Składniki: (tortownica o średnicy 26cm)
- 4 galaretki (u mnie 2 truskawkowe i 2 agrestowe)
- 1kg mielonego twarogu sernikowego
- 4 łyżki cukru pudru
- Duża paczka delicji (300g - można użyć tradycyjnych biszkoptów)
- Dwie garści truskawek (opcjonalnie maliny lub borówki)
Galaretki agrestowe rozpuścić w szklance wrzącej wody i ostudzić. Galaretki truskawkowe rozpuścić w 0,5 L wrzątku, ostudzić i odstawić do lekkiego stężenia. Zmiksować twaróg z cukrem pudrem i dodać ostudzoną galaretkę agrestową. Następnie chwilę miksujemy i taką masę wstawiamy na kilka minut do lodówki.
Dno tortownicy wykładamy delicjami. Wylewamy masę serową, najpierw delikatnie łyżką, a następnie całą resztę (unikniemy podnoszenia się ciastek). Wstawiamy do lodówki do lekkiego stężenia. Następnie układamy na wierzch połówki truskawek i zalewamy tężejącą galaretką truskawkową. Po ok 4 godzinach sernik będzie gotowy. Przed zdjęciem obręczy tortownicy należy obkroić ciasto w środku nożem. Dzięki temu zachowa ładny kształt.